Mateusz Wabik Lenistwo jest ojcem postępu Gabriel Laub W 2006 roku nakładem oficyny „Wydawnictwo Portret” ukazał się debiutancki tomik „Się lenienie” młodej pisarki Izy Smolarek, która pisze zarówno wiersze jak i utwory prozatorskie – także w 2006 roku wyszła na światło dzienne jej powieść kryminalna napisana razem z Tomkiem Klareckim pt.: „”Wilk i... śmierć bankiera”. Iza Smolarek para się również dziennikarstwem. Jak czytamy w notce pisarka jest: „urodzona w czasach kartek na mięso, buty, mydło i alkohol”. Język informatyczny jak np. w tytule wiersza, który mógłby być potraktowany jako manifest młodego pokolenia, „hda: 120064896 sectors (61473 MB) w/2048KiB Cache” nie pojawia się zbyt często, ale ukazuje rozwichrzone czasy współczesne bez transcendencji, ale za to z natłokiem obrazów reklam, promocji, wygodnych mebli z Ikei, psychoanalizą: „stawiamy kroki między inwestycją dewiacją / psychoanalitykiem wierszem nieuchronną burzą / budujemy kościoły które odwiedza czasem pająk". W tym świecie nie uczy się człowiek miłości z lektur powieści, częściej z własnych doświadczeń ale przede wszystkim z poradników. Bohaterka wierszy Izy Smolarek stara się zachować pewną etykę erotyczną wobec ukochanego, nie ma tu nic z postawy iść z byle kim do łóżka, tylko, żeby zaspokoić swoje żądze: „... Nauczyłeś mnie oszczędzać / gesty, ramiona, uda i to co poniżej. Nie z byle kim gram / w tysiąca” (22:42). Choć nie wiadomo czy on równie się tak wobec bohaterki wierszy zachowuje, bo w którymś z wierszy pojawia się imię „Agnieszka” kobiety, którą pachnie kołdra w wierszu „Romantyczność”. Świat przeżyć podmiotu lirycznego, wypełniony jest raz czułą intymnością, raz gorzką ironią: „zazwyczaj trendowe dziewczyny szukają romantycznie // obdarzonych przez naturę i sitibanki chłopców” obrazami codziennego życia jak zmywanie talerzy, mycie samochodu przez mgr Zakrzewskiego, oglądanie się za mężczyznami, przemyślenia po alkoholu, ale w tomiku także znajduje się wiele rekwizytów popkultury. Postawą poetki wobec życia jest akceptacja ale bez afirmacji z lekką dozą niechęci i nieufności gdyż: „Wszystko to konkurs // wiem jestem pijana i chodzę z kotem / Na ramieniu zamiast głowy” (w życiu (wersja osobista). Poetka jest odważna kiedy przyrównuje katolickiego Boga do faceta stojącego nago przed lustrem: „[Ojcze nasz który też jesteś facetem i nosisz czasami / obcisłe dżinsy który masz potargane włosy / wynurzając się nad ranem z wieczystej pościeli / który stajesz czasem przed lustrem napinając pośladki]” (się lenienie). W ten sposób fałsz religijny uzyskuje zwykłą ludzką, a więc ziemską postać, który pozwala pisarce tworzyć intrygujące wiersze. Niektóre obrazy i przemyślenia poetki znajdują się pomiędzy lekką naiwnością, a dojrzałą świadomością, choć dominuje raczej ta druga sfera. Nie jest to pisanie samobójczo rozdygotane, ale dosyć precyzyjnie zabarwione ironią, emocje są ostygłe, zdania bez zbędnych słów. Blisko tej poezji do nurtu barbarzyńskiego poezji, która zaczęła się w latach 80-tych, a potem w latach 90-tych miała swoje apogeum popularności i zyskała także poklask wśród czytelników akademickich. Blisko wielu wierszom Izy Smolarek do poetyki, którą do polskiej poezji wprowadził Marcin Świetlicki, a do poezji kobiecej Marta Podgórnik. Pewien zakres wrażliwości przypomina wiersze krakowskiej poetki Jadwigi Wątorek – te kilka w których pojawia się nerwowość zapisu, pewien skrajny emocjonalizm, ale także poetykę Ewy Lipskiej, gdyż Smolarek stać na intelektualną refleksję i nie jest to sprawa rzadka w tej poezji. Cytat z jednego wiersza Lipskiej posłużył jako motto do jednego wiersza Smolarek. Oczywiście można zauważyć w poezji Smolarek wiele własnej inwencji w eksplorowaniu intymnej sfery życia jak i świata codziennego. Poetka jest świadoma i amerkanizacji polskiego społeczeństwa jak i przywalenia jego tandetą popkultury, ale fraza: "nie przykładaj się do wyścigu/ szczurów", każe twierdzić, że poetka zna się na unikaniu pułapek szybkiej kariery itp. Debiutancki, acz bardzo ciekawy tomik zapowiada nietuzinkową pisarkę, która łączy w swojej twórczości odwagę, mrok i intelektualną pointę.
(Iza Smolarek, Się lenienie, Olsztyn 2006)
|