Adrian Szary – wiersze z „Horoskopów” |
Klaudia
Nie puściłbym córki na Ukrainę
sytuacja polityczna jest nadal niepewna
Bałbym się chyba wysłać ją na randkę
dzisiejsi chłopcy są także niepewni
Kiedy przebija szpilką palec
wychodzi biegać późnym popołudniem
Jedynym constans w relatywnym świecie
jest lęk podskórny rodziców o dzieci
Big City Life
Stoisz na wieży matematycznej młody humanistyczny umyśle otoczony harmonijną panoramą pięknego miasta Już Pitagoras ujmował świat w liczbach Zero wolnego czasu Jeden ciepły posiłek szybko drogo niezdrowo frytki i kawa w McDonaldzie Dwie nieprzespane noce Trzy dni zwiedzania Czwarta część „Dziadów” Pięcioosobowy pokój Sześć godzin w autokarze Siódmego dnia tygodnia powrót bo nawet Stwórca odpoczął po dziele tworzenia Ósmy cud świata na instagramie Dziewięć komentarzy skąd to zdjęcie jakie ładne Dziesięć polubień i nagle rozumiesz już dlaczego nie historia a matematyka jest królową nauk i ciągle jeszcze stoisz na wieży matematycznej młody humanistyczny umyśle otoczony harmonijną panoramą pięknego miasta Wrocławia
Kototok
Czarne koty w kawie nocy myją czarne kocie oczy
w czarnych dziurach pochowani siedzą koty szarlatani
czarne koty w smole futra jak prorocy wieszczą jutro
gdy spotykam je nad ranem chcę być kotem szarlatanem
by przed betonowym blokiem miauczeć jakbym był prorokiem
Anilorak
Wyłączam telefon i umieram dla świata. Zasypiam, śnią mi się kobiety bez nazwisk, z imionami na literę K, na literę M. Palą slimy lighty, a dym wżera mi się w skórę, w płuca, w umysł i uzależnia od pięknych kobiet. Palenie bierne jest gorsze od czynnego. Podobnie jest z miłością, samo patrzenie jest gorsze od dotyku, milczenie od rozmów, smutek od uśmiechu. Nikt nie zauważył mojej nagłej śmierci. Kobiety malują się tak samo, farbują włosy, mężczyźni piją piwo i oglądają mecze. Z martwych wstanę z każdym kolejnym pinem, loginem i hasłem. Wystarczy tylko włączyć telefon, który znów będzie milczał pogrążony w głębokiej żałobie.
Lena 7.07.14
Najpiękniejsze kobiety to żony te które kiedyś ktoś pokochał i te które potrafią kochać mimo wszystko Zawsze uważałem że częściej powinni umierać faceci Nie rodzą dzieci palą więcej fajek piją więcej alkoholu częściej przeklinają Im jestem starszy tym mniej używam wykrzykników więcej znaków zapytania kropek nad „i” (i na końcu zdania) wulgarnych przecinków myślników myśli średników wieku średniego wielokropków spraw niepodomykanych
Wiersze pochodzą z najnowszej książki poetyckiej „Horoskopy” (Wydawnictwo „Lucky”, Radom 2015). Publikacja Adriana Szarego ukazała się pod patronatem „Zeszytów Poetyckich” oraz portalu CoolturalnyRadom.pl
Adrian Szary (ur. 1983) - absolwent filologii polskiej na UMCSie w Lublinie, w 2014 roku uzyskał tytuł doktora nauk humanistycznych w zakresie językoznawstwa na podstawie pracy Aksjologia dla dużych i małych, czyli świat wartości w bajkach Leszka Kołakowskiego, wykładowca Uniwersytetu Technologiczno-Humanistycznego im. Kazimierza Pułaskiego w Radomiu, polonista radomskiego ZSO nr 6 im. Jana Kochanowskiego, instruktor warsztatów literackich w kawiarni SCM „Arka”, autor pięciu książek poetyckich, zbioru bajek, opowiadań, monodramu Bal (premiera w Teatrze Powszechnym im. Jana Kochanowskiego w Radomiu, w 2013 roku), tekstów piosenek m.in. dla szantowej grupy „Kliper”, artykułów z zakresu literatury dziecięcej, zredagował sześć antologii, redaktor „Zeszytów Poetyckich”. |