Kazimierz Grochmalski |
MOJA PRZYJACIÓŁKA
Bez względu, gdzie jestem, czy w Bogocie, czy na Bermudach, czy w indyjskiej Kalkucie, powraca obraz tego lata, kiedy tak niespodziewanie, tak raptownie i niegrzecznie się pojawiła. Była nieco natrętna. Wiedziała, czego chce. Jej gen naznaczony był genoromansem. Spotykałem po wielokroć takie jak ona. Niemalże jej kopie. Tak śmiało dążące do wyznaczonego celu! Spokojne dopiero na mej piersi głębokiego snu. Gdy jej nie ma – tęsknię. Gdzie jesteś, moja mała bezwstydnico? Towarzyszko z kraju, gdzie za przyjaciela miałem jedynie ciebie – małą zwykłą okienną muchę.
PRZYJACIEL
Umarł gołąb trącony autem dowlókł się na próg drzwi w których stając, karmiłem go i stu jego braci ale ten, w swojej nieodgadnionej miłości siadał na masce samochodu kiedy wjeżdżałem w bramę posesji i jechaliśmy razem 25 metrów dzień po dniu, poranek po poranku ale wczoraj doczołgał się do drzwi i nim wybiegłem do niego zmarł, podkurczywszy nóżki jest nawet grubiutki, czysty i uśmiechnięty tak godnie i spokojnie umierał pokazując mi, żebym tylko to widział że umiera szczęśliwy, w mojej obecności.
Kazimierz Grochmalski – reżyser, performer, twórca Teatru Maya, wykładowca akademicki ASP w Poznaniu (zajęcia z teatru wizualnego w latach 2000-2008), profesor gościnny na wielu prestiżowych uczelniach, m.in. Oxford, Bruksela, Zurich, Tunis, Lyon i in; dramaturg, poeta oraz pisarz. Ostatnio wydał książkę poetycką: „Zanim opadnie kurtyna. Esej pisany wierszem” (2021).
Foto za Polskie Radio Poznań |