ZeszytyPoetyckie.pl
  • WYDAWNICTWA
  • WYDARZENIA
  • DEBIUTY
  • KRYTYKA
  • POEZJA
  • START
Bartłomiej Godusławski

John Ashbery i Andrzej Sosnowski w jednym stali domu

wiersz analizujący z diagnozą                                             


1.

wychodząc z wieczoru autorskiego. sam.

najbardziej niezrozumiałego. żyjącego.

polskiego. poety. odczuwam pewien niedosyt.

chociaż nie. nie bojąc się skrajności – głód.

grymas bólu wywołuje myśl że mógłbym wrócić

do domu taksówką. ale nie o tym. ma być.

tak że poeta nie dość że pokazuje całemu światu

genitalia to jeszcze pozwala ich dotykać.

co. upraszczając. powoduje choroby weneryczne.

przenoszone. następnie. drogą oralną na licea

ogólnokrzywdzące umiarkowanej strefy klimatycznej

ze zdecydowaną przewagą klimatu kontynentalnego.


2.

ograniczenia w migracji słów powinny (!) zostać zniesione

chociaż konstytucja pomija milczeniem istnienie Andrzeja

Sosnowskiego. w tym miejscu. nie można. nie wspomnieć.

o etykietce „John Ashbery” na stałe przyklejonej do czoła

polskiej poezji. wkraczającej w kryzys wieku średniego.


3.

każdy ma takich anglosasów na jakich

nie zasłużyli jego przodkowie.


4.

każdy ma taką niezrozumiałą poezję na jaką

nie zasłużyli wielcy poeci romantyzmu

umiarkowanej strefy klimatycznej

ze zdecydowaną przewagą klimatu kontynentalnego.


5.

każdy ma? niech się podzieli. język jest podzielny.

fakt że tylko na dwoje.

 
Copyright 2022 | ZeszytyPoetyckie.pl | Redakcja | Mapa serwisu | Regulamin