Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki |
daj mi słowa abym kres nazwał umiejętnie kresem i w nim tańczył (żebym z radością zatoczył koła
które będą kołami nicości i moimi kresami) i abym pojął abym szalony nie wybiegł z domu bo i dokąd zawiedzie mnie
natchnienie jak nie do Pana Boga
V.
przychodzą do mnie ludzie których dzisiaj już nie ma (Jasiejo, Jasiunio i Jasieczko) pewnie dlatego spotykam się z nimi bo bez nich
nie byłoby Dycia to fakt ogólnie znany choć z chorobą mojej matki nikt się nie równał nawet po denaturacie
(nawet Grenio) toteż przychodzą do mnie ludzie bez których akurat byłbym nikim bracie i nie ma tu nic do rzeczy ów denaturat
XI.
jeszcze nie umiem słowa Polska jeszcze się waham wymówić jednym tchem Polska i Ukraina Ojczyzna i Rodzicielka słowo zupełnie bez przyszłości
cóż ono znaczy: Matka w grobach swoich synów wiedzą o tym którzy narodzili się wczoraj w dawno zapomnianych pieśniach bohaterskich
dlaczego jeszcze nie umiem słowa Polska gdy wielu zdążyło się nim nasycić i zadręczyć innych
XVII.
przyjaciel to ktoś kto przychodzi do twojego domu z pakunkiem książek i nie dba o nic a najmniej o siebie kiedy go zagadnąć o zdrowie
przyjaciel to ktoś kto o nieoznaczonej porze przychodzi do twojego domu i nie zostawia cię z pakunkiem pięciu sześciu książek lecz pięknie
opowiada gdzie był i u czyjego grobu po raz pierwszy dowiedział się prawdy o sobie
XXVIII.
10 palców czyli 10 prosiaków schizofrenii 10 palców i jak nakarmić sobą jeszcze jedno prosię kiedy choroba prześladuje nas zwisającymi pośladkami innych chorych
10 palców schizofrenii gotowych na wyciągnięcie ręki jak więc można nazwać 10 palców jednym kwiatem na gnoju który specjalnie dla mnie został się po wielu chorych w brudnych prześcieradłach
10 palców czyli 10 prosiaków schizofrenii wygubionych przez biegunkę i nie wiadomo przeciwko komu i czemu należy się szczepić w brudnych prześcieradłach jestem coraz bardziej polskojęzyczny
Wiersze pochodzą z wydanej przez "Zeszyty Poetyckie" oraz OFF_PRESS z Londynu dwujęzycznej antologii współczesnej poezji polskiej "FREE OVER BLOOD" (w przekładzie Marka Kaźmierskiego) pod redakcją Dawida Junga i Marcina Orlińskiego. |