ZeszytyPoetyckie.pl
  • WYDARZENIA
  • DEBIUTY
  • KRYTYKA
  • POEZJA
  • START
Joanna Dziwak

Krajobraz naturalny, niedziela

 

Tłumaczę: to tylko wyrazy, nic poza wyrazami

między nami nie ma. Przy drodze na wpół żywy

albo na wpół martwy jeż, myślę: nie być,

tak na krótką chwilę. Więc patrzę,

krajobraz z krawężnika i ledwo widocznej śmierci;

przez moment nie mam odwagi oddychać, ani

 

nawet ruszyć się z miejsca, panowie

piją czystą, o której mówią z czułością: wódeczka.

Inni wyszli na balkon, odżyć na chwilę

w anegdotach i plotkach, usłyszanych choćby

w drodze z kościoła lub do.

 

Dzień zatacza się,

osuwa jak facet, którego spotykam codziennie

pod sklepem.

 

 

Żeby zobaczyć profil, musisz być Jego znajomym

 

Użytkownik Jezus Chrystus

pragnie dodać Cię do swoich znajomych.

Akceptuj czy odrzuć? Policzymy się

w trybie offline.

 

 

Kompletny rozkład

jazdy

 

 

Bravo girl

 

W grupce nastolatek mam lat dziesięć. One

są już dorosłe, noszą push-upy, bluzki z napisem

hustler i red&white'y w torebce; boją się tylko babki

od matmy. Ich miłości są namiętne i mają smak

spermy połkniętej podczas dyskoteki szkolnej, o czym

opowiedzą następnego dnia koleżankom, dumne, że to już

naprawdę dorosłość. Dla pewności kupią test ciążowy

i zapas gum orbit. Przeczytają w czasopismach: jeśli

 

w ciągu trzech dni nie zadzwoni, jest to znak,

że możesz się znowu zakochać.

 

 

Dziewczyna odpowiada na ankietę (II)

 

Masz 21 lat i już nie jesteś najmłodsza w numerze. Chcesz

skończyć studia, książkę, jeszcze parę innych, wreszcie

dorosnąć do Kanta. Oraz: nauczyć się palić w piecu,

posprzątać mieszkanie. I tak dalej.

 

Kochasz. Średnio dwa razy w tygodniu, wolałabyś

częściej; żarty. Kochasz i nie wiesz jak to się skończy.

Czytujesz tragedie greckie i masz jak najgorsze

przeczucia, o których milczysz albo piszesz wiersze.

 

Piszesz. Przeciętnie dwa na miesiąc, chciałabyś

więcej, lepiej. On twierdzi, że coraz gorzej i że

czytasz za mało, za dużo przeklinasz, ostatnio nie wyglądasz

zbyt dobrze. Ale to nieistotne. Co zrobisz, gdy koniec końców

 

zostawi cię dla fanki Jonathana Carolla oraz okultyzmu.

 

Wybierasz opcję korekta danych.

 

 

Wrażenie, że kiedyś potraktowali ją podle

 

Panie autobusisto,

wolę zapłacić sto złotych kary niż pocałować pana.

Panie autobusisto,

proszę tak na mnie nie patrzeć proszę mi już pozwolić

iść do szkoły gdzie

moja odpowiedź na klasówce z niemieckiego, nie została uznana.

Warum ist Beate gluecklich?Weil sie ganz allein lebt.

A nauczycielka zagroziła, że jeśli nie zacznę myśleć rozsądnie

obniży mi ocenę,

chociaż jeszcze wczoraj chowała przed nami

siniaki.

 

 

Wiersze pochodzą z tomu „sturm & drang” (Wydawnictwo „Zeszyty Poetyckie”, Biblioteka Współczesnej Poezji Polskiej tom I)  

 
Copyright 2023 | ZeszytyPoetyckie.pl | Redakcja | Mapa serwisu | Regulamin

Akceptuję

Ten serwis wykorzystuje pliki cookies

Serwis wykorzystuje pliki cookies m.in. w celu poprawienia jej dostępności, personalizacji, obsługi kont użytkowników czy aby zbierać dane, dotyczące ruchu na stronie. Każdy może sam decydować o tym czy dopuszcza pliki cookies, ustawiając odpowiednio swoją przeglądarkę.

Więcej informacji znajdziesz w Polityce Prywatności i Regulaminie.

Twoja prywatność jest dla nas ważna

Właściciel serwisu gromadzi i przetwarza dane o użytkownikach (w tym dane osobowe) w celu realizacji usług za pośrednictwem serwisu. Dane są przetwarzane zgodnie z prawem i z zachowaniem zasad bezpieczeństwa. Przetwarzanie części danych może być powierzone innym partnerom.


Przetwarzanie danych

Polityka Prywatności

Zmień ustawienia ciasteczek

Bezpieczeństwo w Internecie