Wisławie Szymborskiej |
Spacer (na nutę Szymborskiej)
Aby tych dwoje mogło planować na ławce wspólną przyszłość
dokonano wiele.
Trzeba było zeskoczyć z drzewa prosto na dwie nogi.
Z ociosanego kamienia i kości przodka wykonać imadło i kombinerki.
Z dzikiej puszczy pełnej upiorów zaprojektować park w stylu francuskim / angielskim.
Odmówić posłuszeństwa prababkom w salonach cierpiącym z uryny w jour fixe.
Trzeba było dojść do przekonania że na początku był człowiek a jego słowo stało się bogiem.
To z ludzkiej głowy wybiegła Atena wcale nie z nagła lecz z namysłu.
[„Epitafia”, Warszawa 2001]
Deus Deus Kosmoteus
Istnieje nie istnieje w zaświatach bądź umyśle osoba nieosoba z dna czasu albo sponad.
Jedyny czy potrójny ogólny czy miejscowy kobieta czy mężczyzna możliwe iż androgyn.
Stworzyciel czy stworzony szalony czy rozumny świetlisty mroczny mglisty
tak nie tak i nie.
[„Symultana”, Warszawa 2010] |