Tytuł: „Abisynia”

Autor: Marta Kucharska

Śmierć dzikich zwierząt

Linie demarkacyjne przekroczone.

Słońce jest niemal wszędzie. I teraz, gdy

leżysz naga, otwarta, jak niebieski przeciąg,

ziemia kwitnie, wybujałe wargi gryzione do krwi,

wilgotne dłonie.

Wiosna monstrualna, piękna, oślepia.

Słońce sięga po najdalsze nawy, kruszone portyki, a

ciało pokrojone w plasterki jabłka

rozkwita moją krew.

Graba

przez plażę przeszły chwasty a za nimi dzieci.

tak to jakoś leci: skowronek nad polem. a dalej:

połamane parasole, nierówne ściegi i ścieżki.

gumowa piłka w kłącza, w poszarzałe trawy,

w jakich mokną leżaki. jebańce-robaki.

całe zyski z szarości. bo życie jest tam

gdzie toczy się gra

w kości.

To wszystko nazwy tych samych przepaści:

cząsteczki, polimery, związki organiczne,

białka i wielocukry, podwójne wiązania,

sposób, w jaki się łączą atomy, i w jaki

rozszczepiają.

to tylko nazwy tych samych przepaści:

przestrzeń wciąga i zasysa podciśnieniem jak

skomplikowana aparatura, jaką obserwowaliśmy na lekcji chemii,

gdzie wszystko działo się niesamowicie krótko,

choć dla nas, rozleniwionych, stan ten trwał

wieczność, zupełnie jak miłość, co jest

tylko inną nazwą tych samych przepaści.

Poezja inteligentna i deklaratywna, której brakuje ostatnimi czasy wśród młodych debiutów.

Dawid Jung

Redaktor serii i tomu: Dawid Jung

Okładka ze skrzydełkami

Ilość stron: 50

ISBN: 978-83-62947-31-7

NAKŁAD WYCZERPANY