E-book Krzysztofa Szeremety |
Polecamy bezpłatny e-book Krzysztofa Szeremety „Nowy dokument tekstowy” („Zeszyty Poetyckie” 2011).
Szczegóły: http://issuu.com/krzysztofszeremeta/docs/krzysztof_szeremeta__nowy_dokument_
Confiteor
Zimne powietrze, sprawdź to, bolesna zadyszka. Narracja prowadzi pomiar czasu. Łączy nas
każdy zakręt. Niby mam jakieś wahania, ale tracąc równowagę, określam cię jako głos bez dźwięku. Wszechobecna powtarzalność nazywa cię głosem bez dźwięku, bliska obca kobieta obraca wilgotny papierek i też cię tak nazywa. Maszynista nie otwiera drzwi. Papierek osuwa się,
bezgłośne usta. Sprawdź to: przystanek cracovia, czynię całopalenie, dotykając śniegu, moja wielka wina w płucach, narracja prowadzi do złego.
Oddech boli, bo z ciebie nie zdaje sobie sprawy.
W części pierwszej nie widzę wyciągniętej ręki.
Lekcja
Przyjdą czasy i stosy, na których zapłoną fałszywe banknoty, ulotki szkół tańca, językowych centrów ciała, ciała, mówiąc nawiasem, obracają się w pismo, pismo idzie na ksero na wszelki wypadek.
Dyskurs również cierpi, istnieje nieznacznie, gdy panny lecą na dyskurs, panny pełne ciała, zdania pełne dźwięku nie mają różnicy, cierpią z powodu braku czynnika, aż należy je rozmnożyć - i przyłożyć do żeber dla zmniejszenia cierpień
(nieco przysypiam w kluczowym momencie). Powtarzam, jak to było w piśmie (co ważne!):
którędy prowadzę miłość, układa się przejście, dyskurs korzysta z przejścia, co owocuje
w pannach!, jak to bywa w piśmie: mówi się do wody, by się rozstąpiła i zrobiła miejsce,
a w ludzie powstają rozstępy. Stoję pośród ludu, by uprawiać dyskurs na równych zasadach.
Lecz żarty się skończą, Bogu będą dzięki. Oto są skrzypce w liczbie pojedynczej.
|