ZeszytyPoetyckie.pl
  • WYDARZENIA
  • DEBIUTY
  • KRYTYKA
  • POEZJA
  • START
Dikta, Klary, Korzeniewska

18 maja w Bibliotece Publicznej Miasta Gniezna odbyło się spotkanie z poetkami: Hanną Diktą, Beatą Patrycją Klary oraz Pauliną Korzeniewską. Spotkanie prowadził Dawid Jung. Wśród publiczność, m.in.: Dorota Surdyk, Małgorzata Południak, Jacek Kukorowski i Maciej Krzyżan. Po spotkaniu odbyła się długa dyskusja na temat kondycji współczesnej poezji...

 

 

Hanna Dikta

 

Oddział jednego dnia

 

 

Na szpitalnych łóżkach przypominałyśmy

prostytutki z obrazu Toulouse-Lautreca,

blade zwierzęce mięso z watą między udami.

 

Zdziwiłeś się, kiedy poprosiłam przez telefon,

żebyś zanucił tę piosenkę Marie,

przy której zawsze rozpinasz mi buty.

 

Nie widziałeś, jak na rozkaz korzystam z toalety,

podciągam koszulę. Sprowadzona do tkanek

potrafiłam nawet śmiać się z kiepskich żartów pielęgniarki.

 

Najgłośniej chichotała czarna spod okna,

wczoraj w nocy umarło w niej dziecko

 

 

 

 

Beata Patrycja Klary

 

I

 

Zaczyna się dzień, w którym coś powinno się stać. Barometr w górnych rejestrach,

a moje trzydzieści cztery jest inne niż twoje trzydzieści pięć, choć lata są sercem

każdego kadłuba. Nie żyje Czesław, nie żyje Zbychu, Rysiek i nie żyje wielu, wielu

innych. Szalonego Fredka nikt z nas dawno nie widział. Pewnie nie żyje. Jesteśmy

materią, dlatego lepiej jest malować latem, gdy płaszczyzny są rozgrzane i farby też,

a umierać zimą. Kto kocha kobiety, Bóg jest w nim, więc na YouTube podglądam

Bellucci. W moim scenariuszu spaceruje zaróżowiona w promieniach niewidzialnego

jeszcze słońca. Pramatka i kochanka przyszłości. Nie wiem co wypada lub czego

nie wypada pisać, ale im wolniej rozstawia nogi, tym szybciej oddycham. Wysysam

jej miękkość jak pasożyt skorupę ślimaka.

 

Kończy się dzień, w którym coś powinno się stać. Dzwoni telefon: ojciec nie żyje.

 

 

 

 

Paulina Korzeniewska

 

Co chciałabym powiedzieć, ale nie będzie okazji

 

zdrowy rozsądek przesyła pozdrowienia

 

niestety nie przyjedzie i radź sobie sama

będzie imprezowa breja wylejesz drinka

na bluzkę trzeba będzie ją ściągnąć

ktoś na pewno pomoże i powie jak mu na imię

 

z tatuażem na wystającym kręgosłupie

powiesz mu że warto mieć maturę

 

po trzydziestce będę jak elżbieta pierwsza

zacznę malować twarz i dłonie na biało

 

wmawiać sobie że jestem królową dziewic

 

czy jakoś tak

 
Copyright 2023 | ZeszytyPoetyckie.pl | Redakcja | Mapa serwisu | Regulamin

Akceptuję

Ten serwis wykorzystuje pliki cookies

Serwis wykorzystuje pliki cookies m.in. w celu poprawienia jej dostępności, personalizacji, obsługi kont użytkowników czy aby zbierać dane, dotyczące ruchu na stronie. Każdy może sam decydować o tym czy dopuszcza pliki cookies, ustawiając odpowiednio swoją przeglądarkę.

Więcej informacji znajdziesz w Polityce Prywatności i Regulaminie.

Twoja prywatność jest dla nas ważna

Właściciel serwisu gromadzi i przetwarza dane o użytkownikach (w tym dane osobowe) w celu realizacji usług za pośrednictwem serwisu. Dane są przetwarzane zgodnie z prawem i z zachowaniem zasad bezpieczeństwa. Przetwarzanie części danych może być powierzone innym partnerom.


Przetwarzanie danych

Polityka Prywatności

Zmień ustawienia ciasteczek

Bezpieczeństwo w Internecie