Wiedźma polska
marzec - październik 1953
Umiera Józef Stalin. Mimo to Bierut
każe aresztować kardynała Stefana
Wyszyńskiego. Więzienia etapowe:
Rywałd, Stoczek Warmiński, Prudnik,
Komańcza. I tak aż do października 1956.
styczeń 1968
Gomułka każe zdjąć z afisza
Dziady Adama Mickiewicza,
by nie drażnić radzieckich towarzyszy,
by Stalin spał spokojnie, a komunizm
rozwijał się dalej. Lenin wietrznie żywy,
rządzi nami konieczność dziejowa.
październik 1982
Minister Józef Tejchma zamyka redakcje
Twórczości, Poezji i czasopism kulturalnych.
Powstaje Fantastyka, spod znaku czerwonej
swastyki. Nie wolno pisać o czołgach, stanie
wojennym, aresztowaniach, białych półkach,
pustych oczach i Papieżu Polaku. Lachy
mają czytać, śnić inną religię, bajkę.
grudzień 1986
Rodzi się Wiedźmin, mesjasz i wnuk Stalina,
zwany Geraltem, albo polarnym wilkiem,
dziecko o nadludzkiej sile i możliwościach.
Na chrzcie ognia jego patronem-ojcem zostaje
Józef Tejchma, a matką Barbara Jaruzelska.
Ukryte przez rodzicielkę w Wilczym Szańcu,
później pobiera nauki w siedliszczach wiedźm,
gdzieś na pustkowiach ZSRR.
rok 2008
Geralt ujawnia się jako agent KGB,
by z pomocą innych Wiedźminów,
aresztować księdza Robaka,
Telimenę, Zosię, Tadeusza Soplicę,
Gerwazego i Jankiela, a także Zagłobę,
Kmicica, pana Wołodyjowskiego,
Matkę Boską Częstochowską
i obywatela J.P. II - pod zarzutami
działania na szkodę socjalistycznej
ojczyzny i Związku Radzieckiego.
rok 2013
Aresztowani zostają ujawnieni
w więzieniach w Grodnie i Mińsku,
a Geralt staje się patronem
Oficjalnego Kościoła Kraju
Nadwiślańskiego, jako
Nadprzyrodzony Syn Józefa
Wissarionowicza Dżugaszwilego z Riwii.
rok 2021
Drobna korekta -
Polska znika
z mapy Europy.
W jej miejsce powstaje
Generalna Gubernia
pod nazwą
Wiedźmoland.
Egzekucja
Polsko, czy jesteś komornikiem, windykatorem?
Nazywasz się buble gum, lub jakoś inaczej – męczona
w ustach polityków? Zabrałaś mi dom i rodzinę.
Zabrałaś książki, biblię, łóżko polowe. Zabrałaś moje
myśli, nadzieje. Zabrałaś mi sen. Masz wypielęgnowane
dłonie bankiera i złośliwą twarz urzędnika.
Dlaczego krzyczysz na mnie?
Masz 460 gardeł, jak 460 koni mechanicznych Kubicy.
Dlaczego mnie nie słyszysz? Nie rozumiem Cię. Nie mam
na bilet do Londynu. Dlaczego zafundowałaś im tę podróż,
a tysiące twoich zębów ciągle szarpie moje buty? Polsko,
jeszcze żyję. A ty wciąż głodna, nie napita. Nachodzisz mnie
w podniszczonym garniturze za złotówkę, który źle leży
na twoich ramionach. Z teczką made in china pod pachą,
z plikiem kartek, które nie są obietnicą, receptą, żadną poezją.
Polsko, nie masz mi co zabrać. Polsko komornicza.
Polsko wszeteczna. Polsko konieczna,
Z tytułem wykonawczym.
|