ZeszytyPoetyckie.pl
  • WYDARZENIA
  • DEBIUTY
  • KRYTYKA
  • POEZJA
  • START
Beata Patrycja Klary

 

 

 

KONTESTA LIRYCZNA

 

                                                    Karolowi Samselowi

 

 Niech nikt już nie puka do drzwi Filomeny.

           Zioła są wypite a więc droga wolna. Na próżno by szukać trzeźwiejącej

soli gdy oddech tak płytki nie zasysa tlenu.

 Niech nikt już nie puka do drzwi Filomeny.

                                   Szczelina się zamyka. Bledną przekonania i nie wie nic

                        więcej niż to gdzie ją wiozą. Obolałe myśli wprost z ręki

                                                      znachora.

 Niech nikt już nie puka do drzwi Filomeny.

   Teraz dźwięki drewna niczemu nie służą.

 

 

 

 

 

ESENCJONALIZM CZERWONEJ MULINY

WOKÓŁ NADGARSTKA

 

                                                    Elizie Falco Lipskiej

 

                                               Allen Ginsberg.

 Z trudem wspina się po wysokich schodach. Za kilka minut na strychu

                 stanie przed polską publicznością. Ma prawie dziewięćdziesiątkę

                                      i od kilku lat nie żyje.

                                                Allen Ginsberg.

                        Nie przejmuje się tym stanem. W ciągłym upojeniu

         potrafi czytać wiersze nawet zza grobu. Ma przecież otwarte

                                                        meridiany. Jego kanały energetyczne

                    promieniują w kolejne pokolenia.

                                                Allen Ginsberg.

Oddaje się wszystkim przystojnym chłopcom. Dziewczyny traktuje

                                       z uśmiechem błazna. Lubi z nimi słuchać starego

                                                      gramofonu. Odtwarzać płyty

       siedemdziesiąt osiem obrotów na minutę.

                                                Allen Ginsberg.

                             Jest tylko figurą retoryczną. Dobrze się do tego

                                                             nadaje.

 

 

 

FARTUSZEK HOTENTOCKI I NIEZBĘDNE PORADY DLA NASTOLATEK

 

                                                                    Anecie Długołęckiej

 

              Dzieci przekochane stanowią początek.

       To nic że Indianie Himba nigdy się nie myją. Piersi i tak dają krystaliczne

                                                                   mleko. Karmią całe wioski i plotą

                                                warkocze z wiatru. Przerośnięte waginy

                                         nie zmieniają znaczeń.

                     Dzieci przekochane budują zasady. W vestibulum ich oczu

                                czai się smutek wędrowców. Wypatrują na łąki całymi

                                                                  dniami.

Dzieci przekochane znają drogę wydartą śmierci. Szerokimi fosami grodzą

                           szlaki wypuszczonych zwierząt. Kozim łajnem oklejają

                                                                    chaty.

              Dzieci przekochane rodzą się w piachu. Spośród wielu kobiet

                                                   wybierają matkę. Siadają przy niej na długie

                                                                 godziny.

                                Tak budują relacje z rodziną.

 

 

 

 

MISERIKORDYNA I WIELOFAZOWE STANY SPLĄTANIA

 

                                                     Jerzemu Hajdudze

 

               Ci którzy chcą pomóc przyjdą sami. Przyniosą kredki i w szary dzień

    pomalują stopy na kolor świętego obrazka. Dłonie w odcieniach

                                                          różańca.

               Ci którzy chcą pomóc przyjdą sami. Zaprowadzą do balwierza choć

           ten nie wyrywa już zębów tylko włosy. Zaplotą nowe pasma.

               Ci którzy chcą pomóc przyjdą sami. Przy Via Delorosa podadzą

      szatę zdobioną pracochłonnym batikiem.

               Ci którzy chcą pomóc przyjdą sami. Nie będą o tym

                                                            mówili.

 
Copyright 2023 | ZeszytyPoetyckie.pl | Redakcja | Mapa serwisu | Regulamin

Akceptuję

Ten serwis wykorzystuje pliki cookies

Serwis wykorzystuje pliki cookies m.in. w celu poprawienia jej dostępności, personalizacji, obsługi kont użytkowników czy aby zbierać dane, dotyczące ruchu na stronie. Każdy może sam decydować o tym czy dopuszcza pliki cookies, ustawiając odpowiednio swoją przeglądarkę.

Więcej informacji znajdziesz w Polityce Prywatności i Regulaminie.

Twoja prywatność jest dla nas ważna

Właściciel serwisu gromadzi i przetwarza dane o użytkownikach (w tym dane osobowe) w celu realizacji usług za pośrednictwem serwisu. Dane są przetwarzane zgodnie z prawem i z zachowaniem zasad bezpieczeństwa. Przetwarzanie części danych może być powierzone innym partnerom.


Przetwarzanie danych

Polityka Prywatności

Zmień ustawienia ciasteczek

Bezpieczeństwo w Internecie