Jerzy Beniamin Zimny |
rzeczy pospolite
Ulotka mówi o zbiórce rzeczy dla ubogich. Rzeczy używane: siekiera, młotek i pogrzebacz, u mnie każda coś pamięta - jeśli trafi w inne ręce zapomni do czego służy. Mam więc problem z siekierą i młotkiem w cudzych rękach, pogrzebacz rozgląda się za rusztem, cała trójka w rozterce. U ludzi podobnie - wychodzą z obiegu inna odmiana rdzy na rękach, nie wystarczy odśnieżać, (tego roku było więcej wody), w sklepach coraz mniejsze kolejki, chodzić za byle czym, wdychać powietrze, to nie zabawa, raczej zabawna sytuacja w parku gdzie ławki wypatrują młodych a muszla koncertowa już nie wypluje perły, która trafi na winyl. Ulotka mówi o zbiórce rzeczy pospolitych dla piekła lub nieba, z siekierą, młotkiem i pogrzebaczem, rzeczami które miały największy wkład w nasz rozwój, poetycki także - uwikłane w lirykę jak żaden inny przedmiot.
Kierunkowskaz
Największe serce mam w maju, pisze dziewczyna w wierszu wysłanym do Nurtu, bardzo dawno temu. Chciałbym wiedzieć co z nią teraz, żyje jeszcze i czy ma jednego partnera, pierwszego i czy serce jej nadal jest wielkie, a może niewiele pozostało z uczucia, może wiersze przestała pisać spełniwszy swoje marzenia przyziemne. Jest maj jak wtedy za oknem redakcji Nurtu, w cudzysłowie, bo tak naprawdę siedzę przy swoim biurku i przeglądam stare numery. Deszcz, za deszczem, zimno, kwiaty żałują że się za bardzo wychyliły, dziewczyna ma wątpliwości czy warto było zostać kobietą.
Jestem daleki od teraźniejszości i coraz dalej od szyjki butelki, a już całkiem kosmicznie odległy jeśli ktoś na mnie patrzy przez pryzmat pieniądza, ale serce w maju mam największe, dla tych co odeszli z wiarą i bez niej. Mogą jednak liczyć na moją pamięć, jak ta dziewczyna czekająca na odpowiedź z Nurtu.
transformator
Pod Biedronką kwiat dzielnicy Dębiec, przed apteką – awers tego kwiatu, przychodnia pęka w szwach, w windzie można nocować, a na pobliskich łęgach
odespać dziwki. Uciekam od wyrażania miękkiego jak plusz, zawsze sękaty jak deska, nie rzadko kamieniem mnie odbierają w urzędach. Cóż, na gruzach wydziału
montażu lokomotyw wyrosło się niczym dym z ogniska gryzący w oczy, tych co liczyli na mój pieski posłuch. Wyszczekali co mieli dla ludu, teraz nie ma komu słuchać
opowieści o zamorskich krajach, o wysypie czereśni symbolu przemian. Była woda w wino, jest wina w niepamięć wdeptana jak pet w rozgrzany asfalt.
mapa pogody
Świat się zachwyca ostatnim wierszem zmarłego poety. Znaleziona przez panią z opieki społecznej kartka papieru jest teraz najcenniejszym okazem w kolekcji muzeum Reymonta, a nam jest radość z tego faktu, nam nadal piszącym chociaż nikt nie rozumie poety bezdomnego. Nie chce pojąć, że można pisać wiersze na stojąco, że trzeba z tymi wierszami chodzić na mrozie, i tak dalej nie pominąwszy ciepła, a także deszczu kiedy namaka gazeta pod swetrem. Nie wiem co dalej powiedzieć zatkało mi rynnę, świat się pospieszył z pogodą, martwe są obrazy widziane przez okienko izolatki, łuszczą się barwy w ubikacji w jeden brązowy kanion. Spłuczka krwawi rdzą żeliwną w muzeum im. Reymonta.
Jerzy Beniamin Zimny (ur. 1946) - poeta, prozaik, krytyk i recenzent, historyk poezji polskiej, mieszka w Poznaniu. Debiut w 1970 r. w piśmie studenckim „Merkury”. Wyróżniany i nagradzany w konkursach poetyckich, m.in: „Milowego Słupa” w Koninie w 1976 r, „Zielonej Wazy” w Poznaniu w 1977 r, „Turniej wierszy o Poznaniu i Wielkopolsce” w 1981 r. w 2007 i 2010 r. nominowany do nagród w konkursie im K. Ratonia w Olkuszu, Lubuskiego Wawrzynu 2012. Swoje wiersze publikował w prasie literackiej: „Nadodrze” „Nurt” „Literatura” „Kamena” „Fraza” "Znaj" „Okolica Poetów” „Szafa” i w prasie regionalnej. W latach 1976-1988 współpracował z w/w pismami, w zakresie recenzji literackich, specjalizując się w debiutach poetyckich, i nie tylko. Członek redakcji Portalu Poeci Polscy, członek redakcji Magazynu Literackiego ZLP, redaktor literacki Wydawnictwa Duży Format w Warszawie, oraz członek redakcji Art pub Literatura. Juror wielu konkursów poetyckich organizowanych w kraju. Redaktor literacki książek poetyckich wydawanych przez Wydawnictwo Duży Format w Warszawie. Należy do Oddz. ZLP w Poznaniu. Publikacje w antologiach i almanachach, ujęty w Leksykonie pisarzy lubuskich 1961-2011, wydanym z okazji 50-tej rocznicy powstania oddziału. Autor siedmiu tomów poezji. |