Teresa Tomsia |
Dziś zanucę kolędę z przyjacielem, żeby głosy niosły się wysoko – wyżej niż sięga ton pośpiesznej piosenki.
Pusto w miejscu na list, echo spotkań dzwoni jak sygnaturka, ale w pobliżu ktoś czuwa i przypomina o radosnym dniu narodzin nadziei przy Stajence.
Kilka kropli deszczu zamiast śnieżnych płatków – jakby to był lany poniedziałek – i już wiadomo, że to kolejny znak, zagadka, fraza z wiersza życiem dopełniona.
Na głowę sypie sobie garście śniegu. Oddechem rozgrzewa gila na choince. Idzie naprzeciw dziecka*.
W oddali jego smukła sylwetka sunie o świcie z zapaloną świeczką w górę ulicy, na roraty, w kruchcie szura butami na wycieraczce, zziębłą dłonią ochrania światełko, a przed wieczerzą wita troskliwie wszystkich, którzy przybyli –
zwłaszcza ją, pierwszą gwiazdkę.
* Andrzej Sikorski, ***Na głowę sypie… [w]: Niepewne (Flos Carmeli 2015)
Ostatnie słowo
Ostatnie słowo w cichym pokoju samotne, niewypowiedziane, lecz wszystko, co dałeś z siebie, pozostanie – najmniejsze westchnienie pulsuje, w wersach zapisane.
Nasza gwiazda dopiero wschodzi,/ Może nad oceanem,/ Może nad Hebronem,/ A może w naszych sercach?/ Tak, właśnie tam!*
Śpiewaj ogrody,** gdy wokół wzbierają nadzieją otwarte serca, a ton pierwszy wybrzmiewa – unosząc głos w górę, w jasne, przejrzyste obłoki, w marzenia, które jak zwykle, potykając się, pędzą ścieżką codziennych pragnień, zwrotów, świątecznych uniesień bez oglądania się na żadne ludzkie czy boskie wyroki, bez planu.
Bóg słyszy – jeszcze wyżej wzniesie. Poznań, 30 listopada 2023
* Paweł Huelle, Obłoki jasne nad tobą (2018); **Śpiewaj ogrody (2014)
Nie bacząc na okoliczności
Niekiedy myślisz, że właśnie unosisz się z bagażem doświadczeń ponad czasem, a to właśnie nadchodzi chłodny powiew, chwila, gdy ziemia usuwa ci się spod stóp. I wtedy powtarzasz słowa z listu świętego Pawła do Koryntian: moc w słabości się doskonali – czekasz cierpliwie albo wołasz: Ojcze, skrusz zaporę milczenia, niech zajaśnieją słowa skrywane w (nie)pamięci.
Idee splątane z emocjami nie wskazują ostatecznej drogi wyjścia, mimo to nagle odchodzisz, a wtedy znów wiara zmaga się z wiedzą, ambicja z miłością, która ogarnia, wybacza i rozumie, nie szuka jedynej racji, poklasku ani raptownego przemienienia. Zatrzymujesz się jeszcze w drodze na jedną chwilę zapatrzenia w przeszłość, z nadzieją na bliskie rozwiązanie tajemnic, lecz szyfry i dawne klucze nie dają się odnaleźć.
Z wdzięcznością jednak myślisz o tym, co znikome i nietrwałe – liryka, przyjazne przypomnienie, rzeczy proste, niezauważalne –
nie bacząc na okoliczności, ochraniasz drobiazgi, które warto było ocalić.
Dziedzictwo
Zechciejcie przyjąć do grona przyjaciół wiersz, który opowiada historię odrzucenia w czasach, gdy zabraniano mówić: Jestem wnuczką bohatera!
Ojciec, piętnowany katolik, cytował Senekę, nazywając go „przewodnikiem nieszczęsnych” (o, tak, trzeba słuchać nauczycieli, wystawiać się na próbę, żebyśmy wiedzieli, na co nas stać).
Rozchorował się, kiedy stracił posadę kierownika za uporczywą nieprzynależność, nie było szansy na wakacyjną podróż choćby pociągiem do krewnych. Na pocieszenie otrzymałam od Mamy okazały tom dwujęzyczny Poezji Rilkego.
Dawne ślady i obecne mary snują się pod rzęsą, rzucają cień westchnienia w zastygły wieczór upalnego lata, gdy rozpoznaję, jak wtedy, w błysku latarki na schodach poniemieckiego domostwa cienie Aniołów z Elegii – ich tajemne dziedzictwo:
Pokorny teraz bądź jak rzecz, do rzeczywistości dojrzały – aby czuł ten, o którym rzecze wieść, żeś w dłoniach jego cały.*
*Z Księgi godzin [w]: Rainer Maria Rilke, Poezje. Przełożył Mieczysław Jastrun (1974)
Teresa Tomsia – poetka, eseistka, animatorka kultury, autorka prozy dokumentalizowanej Dom utracony, dom ocalony (2009), scenariuszy, tekstów pieśni. Jej wiersze tłumaczone były na j. niemiecki Wieczna rzeka – Der ewige Fluss (1996), na j. niemiecki i francuski Schöner – Piękniejsze – C'est plus beau (2000), znajdują się w antologiach i wydaniach zbiorowych, m.in. Poznań Poetów (2011); Modlitewnik poetycki (2017); wieczór/vespera. poezja/antologia „toposu” (2020), antologia polskiej poezji katastroficznej Rzeki ogniste (2022). Autorka tomików wierszy, m.in. Gdyby to było proste (2015), szkiców literackich Niedosyt poznawania (2018). W kwartalniku Uniwersytetu Rzeszowskiego „Fraza” od kilku lat prowadzi cykl W pamięci, w odbiciu. Ostatnio wydała wybór wierszy W cieniu przelotnego trwania (2021) oraz zbiór liryków paryskich W znikającym ogrodzie (2023), który został finalistą Nagrody ORFEUSZA. Pochodzi z rodziny o ziemiańskich tradycjach kresowych, w swoich tekstach podkreśla rolę dialogu i otwartości na inną dykcję, interesuje ją przenikanie się sztuk. Według jej projektu i redakcji ukazał się almanach polsko-ukraiński Czas pojąć ten świat – czas ukoić ból (FONT 2024) zrealizowany przy współpracy z paryskim portalem polonijnym „Recogito” w tłumaczeniu Oleny Stepaniuk Od 1993 roku należy do Stowarzyszenia Pisarzy Polskich. Mieszka w Poznaniu. |