ZeszytyPoetyckie.pl
  • WYDARZENIA
  • DEBIUTY
  • KRYTYKA
  • POEZJA
  • START
Artur Fryz – prezentacja

 

światło w lustrze

 

 

światło nie płynie z oka

ono w oko wpływa

Ibn al-Hasajm

musiał użyć lustra

aby udowodnić że tak jest

 

upływa tysiąc lat odkąd o tym wiemy

i próbujemy wciąż szczerzej w to nie wierzyć

 

lustro pochłania nas ciągle

jak płomień owady

 

 

drewniany

 

guzik na chodniku

przypina mnie przez chwilę

do tego czym jest chwila

 

idę rozpięty

 

 

u optyka / dobieranie oczu

 

                                          stanisławowi grochowiakowi

 

– z jakiego dystansu stroma ścieżka z czymś na kształt znaku

dodawania na końcu przypomina panu kreskę

ukośnik podkreślnik myślnik dywiz łącznik do łamania

słów w środku podawania dalej

kropkę?

. . .

– a kiedy pan zamknie oczy?

 

 

trzy szczyty stoją nad tym światem

 

                                       za Bernezem Tangi

 

sterczący sutek

wezbrany kutas

szczyt ostrza kosy

 

 

weronika

 

– czemu tyle czasu poświęcasz na prasowanie

mojej pościeli moich koszul

pozwól mi zrobić to za ciebie –

złościłeś się

– nie wiedziałeś że przez te lata uczyłam się

dotykać nieobecności

twego ciała…

 

za krótko

 

 

reklamacja sukienki

 

 

była droga

ale długa

i uwodziła

tak szybko

się wstąpiła

teraz licha i krótka

i jezu już cuchnie

ta droga

 

 

gdzie postawić przecinek?

 

dlaczego tyle tu skreśleń po kropkach?

 

i nie ma wielkich liter

to znaczy jeśli są to z innej strony

przecinek idzie stąd

gdzie mnie i ciebie nie ma

 

ślady sarnich kopytek na śnieżnej przesiece

zobaczona nagle mewa linii łączącej uda i pośladki

 

 

księga czekania

 

chodzę jak wahadło

obok wyjścia

 

przy krawężniku

linia piasku

zbutwiałych gałązek

papierków i kamieni

resztek liści i papierosów

zgniecione chwile

odjęte od ust

bez słowa

 

 

w zgorzelcu w goerlitz

 

dom jakuba boehmego splądrowała rzeka

to coś co nie ma gruntu

nie wspiera się na czymś

nie ma koryta wytyczonej drogi

coś co nie jest granicą

choć granicą bywa

coś co nie jest czymś nawet

lecz co w nicość wpływa

 

szliśmy nad tym

 

bulwarem mostem

nas nie było tam przecież

choć ktoś po drugiej stronie nam oddawał

zostawiony na stoliku kawiarni aparat cyfrowy

ocalałe piksele chwil

na chwilę

 

tuż obok ciebie moje splądrowane ciało

czułem jak rzeka tasuje mi pamięć

jak wymazuje nasze imiona z kamieni

 

światło nas niosło

języki chrupały jak świeżą sałatę

z parmezanem z fetą

 

ungrund bezdeń

bezpodstawne

ruchome źródło

 

fetowaliśmy krótkotrwałe zwycięstwo niemożliwego

 

piwnice i parter domu boehmego

suszyły dmuchawy

 

postanowiłem postawić kreskę pionową

nie ukośnik ani przecinek

w tytule tego wiersza

pomiędzy nazwami

zapisać to postanowienie gdyż

nie było takiej kreski

w systemie dostępnych znaków

więc postanowiłem zostawić miejsce

poprosić wyobrażonego czytelnika

aby w swoim egzemplarzu

nie istniejącej książki

z tym wierszem

dostawił znak swój długopisem

piórem ołówkiem

paznokciem

czym zechce

 

opowiedziałem ci o tym

 

pionowa linia na twoim czole

rozpłynęła się

złagodniała

 

zaglądaliśmy sobie w oczy

w których płynęła rzeka

zabierając ze sobą wszystko prócz bezgranicznego

 

i suszyły się piwnice domu boehmego

i sklejone ze sobą nazwy nysa neisse

i to nasze nie nasze bycie razem nie bycie

i niemieckiego szewca wielka tajemnica

i mickiewicza zdania i uwagi

 

i w słońcu września

kruszały granice

 

stając się niczym

kształtem

który jest wolny

od wszystkich innych rzeczy

 

ciosanym światłem nurtem rzeźbą w ruchu

 

płynęła przez nas neisse

nysa

 

 

2010

 
Copyright 2025 | ZeszytyPoetyckie.pl | Redakcja | Mapa serwisu | Regulamin

Akceptuję

Ten serwis wykorzystuje pliki cookies

Serwis wykorzystuje pliki cookies m.in. w celu poprawienia jej dostępności, personalizacji, obsługi kont użytkowników czy aby zbierać dane, dotyczące ruchu na stronie. Każdy może sam decydować o tym czy dopuszcza pliki cookies, ustawiając odpowiednio swoją przeglądarkę.

Więcej informacji znajdziesz w Polityce Prywatności i Regulaminie.

Twoja prywatność jest dla nas ważna

Właściciel serwisu gromadzi i przetwarza dane o użytkownikach (w tym dane osobowe) w celu realizacji usług za pośrednictwem serwisu. Dane są przetwarzane zgodnie z prawem i z zachowaniem zasad bezpieczeństwa. Przetwarzanie części danych może być powierzone innym partnerom.


Przetwarzanie danych

Polityka Prywatności

Zmień ustawienia ciasteczek

Bezpieczeństwo w Internecie