Premiera 21 marca godz. 19.00 Centrum Kultury EsTeDe Gniezno "Dziewictwo" wg. W. Gombrowicza „...Alina Czyżewska jest obdarzona poczuciem humoru i niewiarygodną energią. „Dziewictwo” w jej wykonaniu jest spowiedzią podlotka uwięzionego między dzieciństwem, a dorosłością. Jej bohaterka kołysze się na kobiecości. Czyżewska jest prowokacyjnie niedorosła i z głębi swej prowokacyjnej niedorosłości zadaje niepokojące pytania o prawdziwy sens tekstu Gombrowicza...” Biuletyn 28 Reminiscencji Teatralnych w Krakowie – marzec, 2003
„...Spektakl Aliny Czyżewskiej tryskał niekłamaną, urokliwą młodością i szczerością, kunsztownym, wręcz magicznym aktorstwem...” Marian Szałecki – OBRZEŻA – zima 2002/2003
"...Świeżością i swobodą urzekła widzów Alina Czyżewska w Dziewictwie według opowiadania Witolda Gombrowicza. Jasne poprowadzenie opowieści, proste gesty i rekwizyty wystarczyły do zbudowania przekonywującej postaci. Sukces zawdzięcza trafnemu doborowi tekstu oraz świadomie wykorzystanej naturalności, połączonej z perfekcją wykonania i ciekawymi pomysłami teatralnymi..." Ewa Militowska – Kordska, SCENA 1/2003
"...co do Aliny Czyżewskiej, która wypełnia sobą cały monodram, pewność mam absolutną. Rzadko pojawiają się talenty tak potężne, tak naturalne. Jakżeż ta dziewczyna kompletnie nie potrafi kłamać! Przez wszystkie pieprzne subtelności fraz Gombrowicza idzie tak lekko, jakby to masło było. Nie gubi niczego, jest pełna, w każdej sekundzie jest pełna wszelkich sprzeczności. Uwodzi, hipnotycznie uwodzi mieszanką jeszcze dziewczęcego ciepła i już kobiecej gorzkości. I to, co najważniejsze, jest niebezpiecznie sensualna. Jak nieskazitelne zdania Gombrowicza, jak nagle rozpuszczone włosy, jak skóra marząca o chwili, w której wreszcie zostanie odkryta. Kobieca dziewczynka, dziewczęca kobiecość, istotka na kruchej krawędzi. Czy ta istotka może ocalić? Wątpię, alternatywa nadwiślańska raczej nie pójdzie droga jasności, raczej pójdzie droga, po której już dziarsko człapie, droga mętnych banialuk mianowicie..." Paweł Głowacki - DZIENNIK POLSKI NR 8
"...Bohaterka „Dziewictwa”, przekonana, że ów tytułowy stan opiera się na nieznajomości jakiejś niesprecyzowanej wstydliwej tajemnicy, próbuje ją poznać wszelkimi dostępnymi jej sposobami. Alina Czyżewska jest w tej roli pełna zawadiackiego wdzięku. Swoja niecierpliwość i pragnienie przeniknięcia granicy poznania silniej niż w słowach wyraża w zabawie huśtawką. Za każdym razem, gdy dywaguje o niesamowitościach, jakie prawdopodobnie się wokół niej uprawia, gdy żadna dziewica nie patrzy, wahnięcia zabawki unoszą ją wysoko ponad głowy publiczności. I choć każdy z listów jej narzeczonego w całkiem dosłownym sensie ściąga ją na ziemię, ostatecznie to ona narzuca mu swój ogląd rzeczywistości, wedle którego kluczem do rozkoszy jest zanurzenie się we wstręcie. W tej parodii pokuszenia, gdzie role zakazanego owocu ma odegrać zabrana psu kość, reżyser doskonale wyraził jego wewnętrzną sprzeczność: słodycz oczekiwania na rzecz ohydną..." Pola Sobaś - OPCJE NR 49, „PŁEĆ REMINISCENCJI”
"...aktorka z bezpretensjonalnością i ujmującym wdziękiem wcieliła się w postać dorastającej panienki, pełnej niepokoju, miotającej się pomiędzy wynikającą z niewiedzy niewinnością a chęcią zrozumienia i poznania. Czy naprawdę dziewica jest "naczyniem niewinności"? Czy raj i Bóg istnieją, a może są to tylko pojęcia zmyślone na potrzeby ludzi? Co kryje się za murem, którego ona, Alicja, nie powinna na razie przekraczać? Na naszych oczach bohaterka dokonuje wyboru i postanawia zajrzeć za ów mur. Ale wtedy właśnie gaśnie światło i kończy się spektakl..." Magdalena Sasin - GAZETA WYBORCZA - sierpień, 2003 |