ZeszytyPoetyckie.pl
  • WYDARZENIA
  • DEBIUTY
  • KRYTYKA
  • POEZJA
  • START
Paulina Korzeniewska

(Nominacja do Nagrody im. Andrzeja Krzyckiego 2010)

 

***

 

Pierwsza wybaczam chwiejny krok, bo masz
usta Vivien Leigh. Jej matka będąc w ciąży patrzyła
na góry, twoja – sporo paliła. Od wnętrza
do wnętrza, i oto jesteśmy, choć moje przyjaciółki
są znacznie ładniejsze (od efemerycznych kobiet
robi mi się niedobrze).

 

Nie chcę wiedzieć dlaczego nie przygarniasz
szczeniąt, ani jakim człowiekiem był twój ojciec,
dziewczynko.
Mężczyzna, który pokazał ci
miasto, nie musi być ostatnim,
ani tym bardziej specjalizować się w uniesieniach


na stole. Popraw spódnicę.

 

 

Co chciałabym powiedzieć, ale nie będzie okazji

 

zdrowy rozsądek przesyła pozdrowienia

 

niestety nie przyjedzie i radź sobie sama

będzie imprezowa breja wylejesz drinka

na bluzkę trzeba będzie ją ściągnąć

ktoś na pewno pomoże i powie jak mu na imię

 

z tatuażem na wystającym kręgosłupie

powiesz mu że warto mieć maturę

 

po trzydziestce będę jak elżbieta pierwsza

zacznę malować twarz i dłonie na biało

 

wmawiać sobie że jestem królową dziewic

 

czy jakoś tak

 

 

Farma grubych motyli

 

Motyle w gorącej szklarni miasta na „w”, wilgotne

liście drukowane na twoim zegarku. Daj mi rękę,

 

szybko odprowadź w bezpieczne miejsce.

 

Rano wiem o nas

jeszcze mniej.

 

Lubię twój zapach, ale go nie pamiętam.

 

 

Miejsce na plecach

 

Wojtkowi

 

Miejsce na plecach, gdzie spotykają się zapięcie stanika

i usta, ma anatomicznie odrębną nazwę.

 

Opuścił pan konferencję pediatryczną,

 

doktorze. Dotąd nie wykształciły się moje struny głosowe,

czy to nagły przypadek? Komórki w kieszeniach wysyłają

 

świetlne impulsy, które przez uda wędrują wyżej,

każą znaleźć klucze w torebce i odseparować nas wreszcie.

 

Wkładam twój kitel

i czuję się lepsza.

 

 

Na zachodzie bez zmian

 

z przyczyn niezależnych
produkowany w pabianicach albo w naszym

łóżku przy oknie z widokiem na zachód i małe podwórko

niesmak


mam do ciebie listę zastrzeżeń jak chcesz
to ci skseruję


dlatego najlepiej jest gdy milczymy
brzegi naszych ciał same obierają dogodny

 

dla siebie kierunek i stronę

 

zawsze jestem po twojej

 

 

***

 

nie zdążyliśmy porozmawiać

 

bo oto przyszły pierwsze oznaki

starości

na materacu tylko cztery wspólne filmy

policzyłam siedząc na pralce nie było cię wtedy w domu

sorry w mieszkaniu

 

przez bęben obserwowałam twoje włókna kolagenowe

żyły

 

masz zakola po ojcu i radiowe fale gorąca po bezsennej

nocy dla kontrastu jestem koszmarnie

 

wypoczęta pilnie wyrażam resztki

emocji nigdy nie zdołasz sfotografować mnie tak

 

by to ukryć

 

bo oto przyszły pierwsze

oznaki

 
Copyright 2023 | ZeszytyPoetyckie.pl | Redakcja | Mapa serwisu | Regulamin

Akceptuję

Ten serwis wykorzystuje pliki cookies

Serwis wykorzystuje pliki cookies m.in. w celu poprawienia jej dostępności, personalizacji, obsługi kont użytkowników czy aby zbierać dane, dotyczące ruchu na stronie. Każdy może sam decydować o tym czy dopuszcza pliki cookies, ustawiając odpowiednio swoją przeglądarkę.

Więcej informacji znajdziesz w Polityce Prywatności i Regulaminie.

Twoja prywatność jest dla nas ważna

Właściciel serwisu gromadzi i przetwarza dane o użytkownikach (w tym dane osobowe) w celu realizacji usług za pośrednictwem serwisu. Dane są przetwarzane zgodnie z prawem i z zachowaniem zasad bezpieczeństwa. Przetwarzanie części danych może być powierzone innym partnerom.


Przetwarzanie danych

Polityka Prywatności

Zmień ustawienia ciasteczek

Bezpieczeństwo w Internecie